piątek, 28 listopada 2008

Umiejętności samochodowe

To się nazywa opanowanie i pewność za kierownicą. Jak widać umiejętności kierowców Hyunday`a są imponujące. Jak zwykle azjaci wykazali się nie lada kunsztem i pomysłowością za kierownicą.

piątek, 21 listopada 2008

10 przykazań człowieka szczęśliwego

1. Czlowiek rodzi się zmęczony i żyje, aby odpoczywać.
2. Kochaj swe lóżko jak siebie samego.
3. Odpoczywaj w dzień, abyś mógł spać w nocy.
4. Jeśli widzisz kogoś odpoczywającego, pomóż mu.
5. Praca jest męcząca więc należy jej unikać.
6. Co masz zrobić dziś zrób pojutrze, będziesz miał dwa dni wolnego.
7. Jeśli zrobienie czegoś sprawia Ci trudność, pozwól zrobić to innym.
8. Nadmiar odpoczynku nikogo nie doprowadzi(ł) do śmierci.
9. Kiedy ogarnia Cię ochota do pracy, usiądź i poczekaj aż Ci przejdzie.
10. Praca uszlachetnia, lenistwo uszczęśliwia.

Poseł Stefan N. powiedział...

Statystycznie rzecz biorąc, lepiej być szefem Cosa Nostry niż PZU.
I kasa większa, i prawdopodobieństwo aresztowania mniejsze.

poniedziałek, 17 listopada 2008

Pogromca wszystkich teleturniejów telewizyjnych!

Myślę, że ten teleturniej pod wodzą "Ojca Dyrektora" zrobi prawdziwą furorę i będzie bił rekordy popularnosći!, wśród "Moherowych Beretów" :-).

czwartek, 6 listopada 2008

Inwestycje 2008

- Jeżeli kupiłeś na giełdzie $1000.00 akcji AIG to dzisiaj masz $42.00
- Jeżeli kupiłeś na giełdzie $1000.00 aukcji Banku Lehman to dzisiaj masz $6.60
- Jeżeli kopiłeś na giełdzie $1000.00 aukcji firm Fannie albo Freddie dzisiaj masz mniej niż $5,00
- Ale jeżeli kupiłeś piwo za $1000.00 i wszystko wypiłeś i jak zwróciłeś puste butelki to dzisiaj masz $214.

To się nazywa przemyślana inwestycja :-).

Ahh...!! te operacje plastyczne

To nie jest kraj dla wąsatych kobiet!

Kobieta z wąsami - brzmi kuriozalnie? A jednak hirsutyzm nie jest zjawiskiem, które widzimy tylko w cyrku. Polecam podróż po mieście i przyglądanie się kobietom. Nie raz, nie dwa bywało tak, że widzieliście ładną kobietę. Z tyłu...

... zgrabne nogi, ponętny tyłeczek, tułów w kształcie klepsydry, złociste lub kruczoczarne włosy. Myślicie „hmm cudo...". Nawet jeśli jesteście tej samej płci co rzekome cudo, zwracacie na nią uwagę, z zazdrością lub podziwem. Po chwili jednak cudo się odwraca. Spoglądacie głęboko w jej zielone/niebieskie/piwne oczy, podziwiacie dorodny biust, płaski brzuszek, talię. I nagle jeden maleńki szczegół przykuwa waszą uwagę. Hmm czyżby wzrok mylił? Cóż to za zaciemnienie pod nosem? Pewnie to cień tak pada. Zaciekawieni przyglądacie się lepiej i powoli, powoli dociera do was, że to wcale nie cień, tylko tytułowe wąsy. Ciemne wąsiska. Pół biedy jeżeli ich jest niewiele, zdarzają się jednak przypadki z owłosieniem niczym Bogdan, 40-letni budowlaniec. Cóż w takiej sytuacji? Panowie czują się mocno zawiedzeni, cała cudowna otoczka pryska niczym bańka mydlana i z lekkim niesmakiem odwracają wzrok. Płeć piękna uśmiecha się ironicznie, momentalnie wzrasta ego. „Boże, jakie to obleśne...". Bądźmy szczerzy - nie jest to atrakcyjne, ani pociągające. Odrzuca.

Hirsutyzm - nadmierne owłosienie u kobiet, nie tylko w okolicach górnej wargi, lecz również na rękach, stopach, palcach, plecach oraz innych nietypowych miejscach jest problemem, z którym pewien odsetek kobiet zmaga się na co dzień. Większość z nich dba jednak, by te szczegóły nie zepsuły wizerunku kobiety zadbanej. Inne natomiast. No właśnie, nic nie robią. Dlaczego?

Powróćmy jednak do wąsów. Czym są spowodowane? Nadmierną aktywnością układu hormonalnego, który w zbyt dużych ilościach produkuje testosteron. Efekty opisane powyżej. Normy testosteronu dla kobiet 0,2 - 0,8 ng/ml [nanogramów/mililitr, nanogram - jedna bilionowa grama]. Dla porównania, u mężczyzn 2,2 - 8,8 ng/ml. Nadmiar testosteronu u kobiet może świadczyć o: przedwczesnym dojrzewaniu płciowym, zespole wielotorbielowych jajników, nadczynności tarczycy i jest często przyczyną hirsutyzmu. Dopóki poziom hormonów jest w normie, nic złego się nie dzieje. Wystarczy jednak, by zaczął przeważać testosteron i pojawiają się problemy.

Jak z nimi walczyć? Najskuteczniejsza jest terapia hormonalna, oczywiście pod kontrolą lekarza. Jeżeli jednak nie mamy chęci przyjmować tabletek, istnieje kilka alternatywnych rozwiązań:

- Plastry Veet, to depilacji twarzy - depilacja woskiem na zimno. Idealne do usuwania wąsika. 20 szt. + 4 nasączone oliwką chusteczki, które ułatwiają usunięcie resztek wosku ze skóry - około 25 - 30 złotych. 3-4 tygodnie spokoju.

- Depilacja wąsika u kosmetyczki, woskiem na gorąco, koszt 3-5 zł. Trwałość podobna jak plastrów powyżej.

- Pasta cukrowa, koszt - można zrobić samemu, trwałość 3-4 tygodnie.

- Zabiegi epilacji (całkowitego usuwania włosków).

- Laser - jego promień niszczy mieszki włosów. Trzeba się poddać 3 - 5 zabiegom. Cena epilacji wąsików wynosi ok. 300 zł.

- Ultradźwięki - ułatwiają wnikanie środka niszczącego mieszki. Zabieg wykonuje się 3 - 4 razy w 3-dniowych seriach. Cena jednej: 400 zł.

Nigdy, przenigdy nie stosować maszynek do golenia! Po nich zarost odrasta twardszy i efekt jest przeciwny.

Pytanie tylko, co zrobić z kobietą, którą widzimy na ulicy i ma wąsy? Podejść, powiedzieć? Nieco głupio, prawda? Najprościej odwrócić wzrok i iść dalej. Pewnego dnia sama zrozumie, dlaczego ludzie zwracają na nią uwagę, niezależnie od tego jak jest ubrana.

To nie jest kraj dla wąsatych kobiet - przemyślcie to, wąsate Panie. Nie wątpię, że i takie czytelniczki się znajdą. Trochę dbałości o własną kobiecość. Wszak pocałunek z wąsatą kobietą to prawie jak pocałunek z facetem.

Zrodlo: interia360.pl

Dlaczego utrzymujemy więźniów, bandytów i pijaków?

W Polsce więźniowie bandyci i pijacy mają jak w raju? Dlaczego utrzymujemy społeczny margines? Więzienie to nie wczasy i nie hotel. Pijący mogą iść do pracy, a bandyci powinni kończyć za kratami. Powinni, ale rząd nic sobie z tego nie robi.

Pijacy
Codziennie stoją pod swoimi bramami. Brudni, cuchnący i przepici, szukają kolejnej okazji do tego, by wypić. Żyją od pierwszego do pierwszego. Pobierają zasiłek z opieki i czekają, aż coś z nieba im spadnie. Wielu z nich biadoli na los, jaki rzekomo ich dotknął. Dwie lewe ręce to ich wizytówka. Piją, palą, bluźnią i czekają na cud. Wszem i wobec ogłaszają, że nie ma dla nich odpowiedniego zajęcia. Pensja, którą oferuje im pracodawca zawsze jest niewystarczająca. Powierzoną pracę, jeśli się nawet zdecydują, wykonują tylko do pierwszej wypłaty. Później idą w świat i balują, do momentu, aż po wypłacie zostanie wspomnienie. Taki stan rzeczy cyklicznie się powtarza. Wielu kradnie, zbiera złom lub puszki, by wreszcie wylądować na dnie i skończyć jako bezdomny. Z długami, bez dobytku. W końcu zapijają się na śmierć. Umierają w fotelu, lub po prostu gdzieś w parku, na przystanku. Utrzymujemy pijaków, którzy śmieją się z normalnych obywateli. Wszak oni żyją jak niebieskie ptaki. Bez zobowiązań, bez pracy. Byle z dnia na dzień. Nie mają ochoty nic zmieniać w swoim życiu. Wszak tak jest dobrze. Państwo pomoże i utrzyma.

Więźniowie
Polskie więzienia są przepełnione. W kilkuosobowych celach siedzą złodzieje, zbrodniarze i gwałciciele. W więziennej celi mają jak w raju. Telewizor, wideo, komputer. Często siłownia i biblioteka. Jedzenie lepsze niż w szpitalu. Stawka żywieniowa w więzieniu jest obecnie wyższa niż w ośrodkach zdrowia. Jak trzeba opieka medyczna. Więzień wszak ma swoje prawa. Często zbyt wielkie. Ciepło, bezpiecznie, bez pracy. Bez stresu i bez obowiązków. Wieloletnie wyroki odsiadują w rodzinnej atmosferze. Wielu z nich to recydywiści, wielokrotni przestępcy. W więzieniu panuje demoralizacja. Silniejsi żądzą słabszymi. Więzienie nie jest nauczką, nie jest karą. Jest jak wczasy, jak sanatorium, jak hotel. Za który ja i wy obywatele płacicie. Czego uczy więzienie? Tak naprawdę niczego. Nie jest miejscem, w którym można się zmienić. Więzienie powinno wychowywać, powinno resocjalizować, a nie być ochronnym parasolem, spod którego po jakimś czasie tak czy owak się wyjdzie. I będzie można powrócić. Nieważne, że z wyższą karą. I tak zawsze można wyjść z więzienia za dobre sprawowanie, albo z powodu złego stanu zdrowia. Powinni więźniowie pracować na swoje utrzymanie. Na jedzenie, pranie na najdrobniejsze udogodnienia. Może wtedy zrozumieją co to znaczy praca, i nauczą się odpowiedzialności.?

Bandyci
Na ulicach naszych miast pełno jest bandytów. Kieszonkowcy grasują w tramwajach i bezkarnie buszują w naszych torbach, koszykach i kieszeniach. Nie czują strachu. Są bezwzględni, szybcy, bezkarni. Nasze samochody okradane są przez zorganizowane grupy przestępcze. W parku czatują na nas grupy osiłków wygolonych na łyso. Nasze rowery nie mogą być pozostawione bez opieki. Bo jeśli tak się stanie, bez problemu znajdą nowego właściciela. Do naszych mieszkań bezkarnie wchodzą włamywacze i wynoszą w mgnieniu oka cały nasz dobytek. Wracając wieczorem do domu z pracy dostaniemy w twarz od spragnionego wrażeń małolata. Stracimy wypłatę i dostaniemy darmowy oklep. Nie rzadko wylądujemy w szpitalu i konsekwencje odczujemy jeszcze długo po całym zajściu. Nasze polskie ulice są jak dżungla. Spodziewać się można wszystkiego. Na naszych klatkach przesiadują bandy pijaków, bądź krewka młodzież. Bez kontroli i opieki. Włóczą się po ulicach naszych miast. Parki, sklepy i kamienice oblegają właśnie oni. Nie mają co zrobić z czasem i nie mogą rozładować emocji. Nie mają wzoru, celu i ambicji. Brak planów, wiary i wsparcia sprawia, że łatwo stać się bandytą i wejść na ścieżkę przestępczej kariery. Piją, palą, bluźnią i demolują klatki schodowe, tramwaje i wszystko co się nawinie pod rękę.

Policja i prawo
Po pierwsze policja niewiele może. Polskie prawo jest nazbyt łagodne dla wyżej wymienionych grup. Niewiele mogą stróże prawa. Bandyci mają większe przywileje niż mundurowi. Często policji jest po prostu za mało i nie są w stanie ogarnąć ogromu przemocy i demoralizacji społecznej. Często również nie chce się działać i angażować. Marna płaca i duże ryzyko zawodowe zniechęca policję do skutecznej i zażartej walki z bandytami. Rząd zaś opieszale traktuje prace nad polskim kodeksem karnym. Lepiej popracować i podebatować nad podwyżkami dla siebie, aniżeli zadbać o porządek, spokój i ład w kraju. Zapewnić poczucie bezpieczeństwa obywatelom. Obserwuję co dzieje się w Polsce i dochodzę do wniosku, że rząd toleruje bandytów, pijaków i chce utrzymywać bandytów i pijaków.

Sprzeciw i prośba
Ja, jako przeciętny obywatel, nie godzę się na to, by z mojej pensji utrzymywać więźniów. By za moje pieniądze jedli, spali i odpoczywali w więziennych celach. Nie mają do tego prawa. Niech sami na to zapracują, niech odkupią swoje winy i wezmą odpowiedzialność za przestępstwa, które popełnili. Niech wreszcie odczują karę i nie traktują pobytu za kratami jak wczasów na mój koszt i koszt całego społeczeństwa. Rząd zaś niech dołoży matkom, które samotnie wychowują dzieci, chorym osobom, niepełnosprawnym i niech wreszcie będzie normalne zaplecze socjalne, a nie ochłapy. Niech sobie odejmie od ust. Kolejne diety, dodatki, samochody i wycieczki. Nieskończone posiedzenia, bale, spotkania i przepych. Tego już dość!

Źródło: interia360.pl

środa, 5 listopada 2008

Radio Maryja - 3 słowa do księdza...

Sentencja trzy słowa do księdza prowadzącego utkwiła chyba każdemu Polakowi. Tego po prostu nie da się zapomnieć. Ktoś był odważny wyrażając takie słowa na żywo na antenie radiowej. Poniżej możemy sobie przypomnieć tą śmieszną i szczerą do bólu wypowiedź słuchacza oraz ogromne zaskoczenie i zmieszanie księdza prowadzącego :-).

Beasty Boys - Sabotage

10 najbardziej kosztownych katastrof w historii

W historii ludzkości wydarzyło się wiele katastrof. Jeszcze wiele innych może się wydarzyć czego raczej byśmy nie chcieli. Ale niestety jest nieuniknione to, że wypadki i katastrofy zdarzały się i nadal będą występować. Poniżej dziesięć największych i zarazem najdroższych katastrof w historii ludzkości i świata. Sumy usuwania skutków katastrof podane są w przeliczniku na amerykańskie dolary.

Zestawienie tych katastrof ukazuje jak kosztowne są pomyłki, wpływ natury oraz czyste przypadki. Wszystkie te katastrofy zostały okupione przede wszystkim przez ludzi i środowisko naturalne. W tej sytuacji pieniądze to rzecz nabyta bo za usuwanie skutków i tak zapłacą podatnicy. Ale jeśli chodzi o zdrowie ludzkie i środowisko naturalne to ich już nie da się naprawić i odkupić za pieniądze.

#1. Wybuch elektrowni w "Czarnobylu" (26.04.1986r.) - $200 bilionów dolarów

Ocenia się, że była to największa katastrofa w historii energetyki jądrowej i jedna z największych katastrof przemysłowych XX wieku. W wyniku awarii skażeniu promieniotwórczemu uległ obszar od 125 000 do 146 000 kilometrów kwadratowych terenu na pograniczu Białorusi, Ukrainy i Rosji, a wyemitowana z uszkodzonego reaktora chmura radioaktywna rozprzestrzeniła się po całej Europie.

#2. Katastrofa promu kosmicznego "Columbia" (01.02.2003r.) - $13 bilionów dolarów

Podczas powrotu z przestrzeni kosmicznej, prom uległ zniszczeniu w wyniku uszkodzenia osłony termicznej na krawędzi natarcia lewego skrzydła. Uszkodzenie osłony nastąpiło w czasie wznoszenia po starcie, za sprawą fragmentu pianki osłaniającej zbiornik zewnętrzny wahadłowca, który oderwał się od zbiornika i uderzył w skrzydło orbitera powodując dziurę o średnicy ok. 25 cm, wskutek czego w trakcie przelotu przez termosferę gorące gazy mogły dostać się do środka. Niestety, w trakcie wejścia w atmosferę w ostatnich minutach misji, okazało się, że uszkodzenie było śmiertelnie poważne - w katastrofie zginęła cała załoga - 7 astronautów, w tym pierwszy Izraelczyk na orbicie.

#3. Katastrofa tankowca "Prestige" (01.11.2002r.) - $12 bilionów dolarów

13 listopada 2002 podczas sztormu na Zatoce Biskajskiej doszło do wybuchu jednego ze zbiorników ładunkowych tankowca, w czasie którego do morza wydostało się 5 000 ton ropy. Hiszpański rząd zdecydował, że pozwoli jednostce zatonąć, argumentując, że nie dojdzie do wycieku ładunku. 19 listopada o godz. 8 rano tuż przed zatonięciem doszło do przełamania się kadłuba i uwolnienia ogromnej części ładunku ze zbiorników. Jeszcze po zatonięciu wrak uwalniał do 125 ton ropy dziennie.

#4. Eksplozja promu kosmicznego "Challenger" (28.01.1986r.) - $5,5 biliona dolarów

W 73 sekundzie misji, na wysokości 9 mil, zespół wahadłowca uległ dezintegracji. Przyczyną katastrofy było uszkodzenie pierścienia uszczelniającego w prawym silniku wspomagającym, które nastąpiło najprawdopodobniej między pierwszą a trzecią sekundą lotu. Na skutek tego uszkodzenia i w efekcie oddziaływania gorących gazów wewnątrz silnika na powstałą nieszczelność, na zewnątrz połączenia pojawił się płomień. Płomień ten przepalił dziurę w zbiorniku zewnętrznym wahadłowca, co spowodowało eksplozję tego zbiornika, która zniszczyła orbiter.

#5. Pożar platformy wiertniczej "Piper Alpha" (06.06.1988r.) - $3,4 biliona dolarów


#6. Wyciek ropy z tankowca "Exxon Valdez" (24.03.1989r.) - $2,5 biliona dolarów

Statek spowodował katastrofę ekologiczną u wybrzeży Alaski po wejściu na skały w Zatoce Księcia Williama rozlał od 11 do 35 milionów galonów surowej ropy naftowej do wód zatoki w wyniku czego skażonych zostało ok. 1900 km linii brzegowej Alaski.

#7. Katastrofa bombowca "B-2" (23.02.2008r.) - $1,4 biliona dolarów

Samolot rozbił się krótko po starcie z bazy lotniczej na wyspie Guam. Był to ostatni lot przed powrotem 3 bombowców tego typu do bazy w Missouri po 4 miesięcznym pobycie na Guam. Uczestniczyły w misji polegającej na obecności (na zmianę z bombowcami B-52, które przybyły do bazy, aby je zastąpić) tych maszyn na Oceanie Spokojnym. Obydwaj piloci katapultowali się i przeżyli katastrofę - jeden po badaniach lekarskich opuścił szpital, natomiast drugi pozostał pod stałą obserwacją lekarzy. Był to pierwszy wypadek lotniczy z udziałem tego samolotu. Przyczyną katastrofy było błędne działanie komputerów pokładowych maszyny spowodowane ich zawilgoceniem (komputery poderwały maszynę do lotu nim nabrała ona odpowiedniej szybkości, wystarczającej do utrzymania się w powietrzu).

#8. Wypadek pociągu "MetroLink - Pacific Union" (12.10.2008r.) - $500 milionów dolarów


#9. Kolizja auto-cysterny z mostem "Wiehltal" (26.09.2004r.) - $358 milionów dolarów


#10. Zatonięcie liniowca "Titanic" (15.04.1912r.) - $150 milionów dolarów

Village People - Y.M.C.A

Run DMC vs. Jason Nevins - It's Like that

Vanilla Ice - Ice Ice Baby

The Beatles - Yesterday

wtorek, 4 listopada 2008

Imogen Heap - Just for now

Doda - Nie daj się

MALCZAN tuning ... ;-)

Sportowy Gentelmen roku

Z tego co nam wiadomo to każdy Gentelmen powinien zasłaniać buzię podczas ziewania. Tyczy się to tym bardziej ludzi, którzy są w obiektywie kamery. Ten Gentelmen czyli Pan Leo Beenhakker chyba zapomniał, że otrzymał nagrodę Gentelmena roku. Ale jak widać są i tacy Gentelmeni, którzy nie mają z tym żadnych problemów i nie widzą w tym nic złego.



Mam nadzieje, że najlepszego selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski nie znudziła gra jego podopiecznych :-) hehe.

Zapiski nowego prezesa PZPN

Jak się okazuje nowy prezes PZPN, Pan Grzegorz L. jest osobą bardzo roztrzepaną, poukładaną i zorganizowaną, o czym świadczy notatka, którą pozostawił po sobie w sali obrad w czwartkowe popołudnie. Z zapisków można wywnioskować, że zwycięstwo w wyborach o fotel prezesa PZPN wcale nie zaskoczyło go aż tak bardzo.

Pomysłowość polskich drogowców...


Prezentowane zestawienie znaku i tablicy z wyłączeniem tylko pozornie jest absurdalne. W rzeczywistości drogowcy często korzystają z tego rozwiązania i jest ono, wbrew pozorom, całkiem logiczne. Znak B-9, jak mają w zwyczaju tłumaczyć kierowcom policjanci, nie oznacza jedynie zakazu ruchu rowerów, ale - uwaga - jednośladowych i dwuśladowych.

Polscy drogowcy wpadli na pomysł, by pod takimi znakami zawieszać tabliczkę (T-22), która informuje, że z zakazu owego wyłączone są rowery (w tym przypadku wyłącznie jednośladowe). Teoretycznie więc, wszystko jest w jak najlepszym porządku. Fakt, wygląda komicznie, ale ma swoje logiczne uzasadnienie.

Sęk w tym, że w Polsce istnieje również znak B-11, który oznacza właśnie zakaz ruchu wózków rowerowych, czyli rowerów dwuśladowych. Jak widać, drogowcy uwielbiają utrudniać życie nie tylko kierowcom, ale i sobie...

Źródło: poboczem.pl

Od zarania dziejów a moze i dalej ale jak to mawiają najstarsi dziadkowie: "Polak potrafi!".

Kharkovchanka - rosyjski unikat

Rosyjskie pojazdy śnieżne potrafią wzbudzić podziw, a jednym z nich jest unikatowy pojazd "Kharkovchanka", który był zbawieniem dla Rosjan podczas ciężkich zim na dalekiej Syberii. Moze i te pojazdy były duże i ciężkie ale za to jak na tamte czasy i warunki były niezbędne i niezawodne.



Samochodowy most z fontannami

Czego to ludzie już nie wymyślą. Ale trzeba przyznać ze robi wrażenie. Szkoda ze u Nas czegoś takiego nie ma. Fakt faktem ale Azjaci potrafią takie bajery stworzyć.